19# Cailyn - matowa pomadka Pure Lust Extreme Matte Tint
źródła tu tu tu tu tu
OPIS PRODUCENTA
Pure Lust Extreme Matte Tint
"Matowa elegancja? Absolutnie tak!
CAILYN Pure Lust Ekstreme Matte to piękne i żywe kolory, które wypełniają usta nowoczesną technologią pigmentową nadając im niekończące się poczucie elegancji i perfekcji w każdym calu ! Unikalna i wodoodporna formuła nie nadaje ustom poczucia lepkości, pozwala cieszyć się kolorem przez cały dzień. Matowe wykończenie bez wątpienia pozwoli Ci poczuć się kobietą na topie . Dostępny w 16 odcieniach."
CENA 70 złotych
POJEMNOŚĆ 3,5 gramów / 0.12 oz
PRODUKCJA USA
WYKOŃCZENIE mat
DOSTĘPNOŚĆ VisageShop.pl, Cailyn.pl (źródło z opisu producenta)
MÓJ KOLOR 03 Illusionist 💋
Isododecane, Trimethylsiloxysilicate, Isohexadecane, Quaternium-90 Bentonite, Dimethicone / Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Propylene Carbonate, Parfum, Propylparaben, Laureth-4, Ethylene Brassylate, Titanium Dioxide [CI 77891], Yellow 5 Lake [CI 19140], Red 6 [CI 15850], Red 6 Lake [CI 15850], Red 7 Lake [CI 15850], Red 21 Lake [CI 45380), Red 27 Lake [CI 45410], Red 30 Lake [CI 73360], Red 36 [CI 12085], Iron Oxide Red [CI 77491], Iron Oxide Yellow [CI 77492], Iron Oxide Black [CI 77499], Manganese Violet [CI 77742], Blue 1 Lake [CI 42090] |
Sama pomadka jest w opakowaniu plastikowym, które mierzy 10,5 cm długości, a średnica to około 1,8 cm. Jest lekkie, co według mnie jest plusem - im mniej kilogramów w kufrze/w torebce tym lepiej. Napisy są wypukłe, nie ścierają się, srebrna zakrętka się nie rysuje, tak jak i pozostała część opakowania. Jego wygląd po 10 miesiącach używania uważam za bardzo dobry.
APLIKATOR
Jest płaski, dzięki czemu nie ma problemu z wyrysowaniem ust. Jeśli macie mniejsze usta, bądź wygodniej jest Wam malować usta pędzelkiem, to bez problemu nabierzecie produkt z aplikatora, gdyż po każdorazowym jego wyciągnięciu jest na nim dużo produktu.
Pachnie słodko, delikatnie. Jeśli jesteście wyczuleni na jakiekolwiek zapachy, to nie musicie się niczym martwić, bo szybko się ulatnia.
Konsystencja jest w formie musu co strasznie mi się podoba, bo nakładanie pomadki jest przeprzyjemne. Ten produkt sam sunie po ustach. Nie jest tępa, nie jest lepka,a taka atłasowa, mokra.
zdjęcie, które najbardziej oddaje rzeczywisty kolor pomadki Illusionist, światło dzienne |
OGÓLNA OPINIA
- Myślę, że na dostępność nie możemy narzekać. W sklepie Visage Shop jest jedynie więcej odcieni. Kolejna marka z USA jest dostępna i u Nas.
- Ogromny plus za brak testów na zwierzętach, za unikanie szkodliwych składników.
- Pomadka mnie nie uczuliła, nie podrażniła w żaden sposób, nie wpłynęła na złą kondycję moich ust.
- Podoba mi się klasyczne opakowanie pomadki, brakuje mi jedynie na naklejce opisanego koloru w pełnej nazwie - Illusionist. Sama naklejka dobrze się trzyma, więc zawsze mielibyśmy wiedzę na temat danego odcienia. Samo opakowanie przez cały czas użytkowania jest w bardzo dobrym stanie.
- Zapach kompletnie mi nie przeszkadza, nie mam zastrzeżeń.
- Nie sugerowałabym oryginalnymi zdjęciami z podglądem na kolory pomadek, bo moim zdaniem są mocno przekłamane. Zdjęcie pochodzi ze strony Cailyn.pl. Mój kolor - 03 - wygląda zupełnie inaczej niż w rzeczywistości. Szukałabym realnych swatchy u innych osób.
- Mój kolor jest kolorem raczej jesiennym, wiosennym. Najlepiej nosi mi się ją w tych porach roku.
- Pomadka mimo konsystencji musu zastyga na pełen mat, przy czym wygląda bardzo atłasowo.
- Po wyschnięciu nie odbija się na skórze, na szklankach, sztućcach. Buziaki dozwolone, bez brudzenia :) 💋
- Pomadka szybko zastyga.
- Nie klei się.
- Można dokładać kolejne warstwy. Kolor nie schodzi, nie ściera poprzednich warstw, nie roluje się.
- Nie zauważyłam, by ściągała usta.
- Nie robi skorupy na ustach.
- Pigmentacja jest bardzo dobra, uzyskujemy pełne krycie. Nakładać pomadkę można dwojako: jedna cienka warstwa, odczekać aż zaschnie, druga cienka warstwa, albo jedna grubsza i pełne krycie jest od razu.
- Nie odczuwam żadnego dyskomfortu przy jej noszeniu.
- Trwałość. Wszelkie zimne napoje kolor wytrzymuje wzorowo. Jeśli chodzi o ciepłe - jeśli nie są to napoje tłuste, to również bez zarzutu. Wszelkie słodkości, suche posiłki typu ciastka, kanapki, suche przekąski, ciasta - również pomadka wygląda świeżo i dobrze. Mówiąc o posiłkach tłustych typu zupy. fastfood, serwowane obiady - pomadka się zjada, tak jak w zasadzie każda, ale schodzi równomiernie od środka, a to dobra wiadomość. Po jedzeniu można pomadkę poprawić i nadal cieszyć się pięknym kolorem.
- Raczej jest to produkt wydajny, nie musimy nakładać zbyt wiele produktu by uzyskać pełne krycie.
- Jak każda matowa pomadka po jakimś czasie nieużywania delikatnie się rozwarstwia, jednak po wymieszaniu konsystencja wraca do swojej pierwotnej formy, nie wylewa się z opakowania jak np. matowe pomadki z Golden Rose.
- Jeśli nie macie zadbanych ust, to ta matowa pomadka to podkreśli.
- Przy zakupach zwróćcie uwagę, że są dwie odmiany tej pomadki: Pure Lust Extreme Matte Tint (moja) oraz Pure Lust Extreme Matte Tint Velvet +.
odcień pomadki w jaśniejszym świetle dziennym
0 komentarze